niezupełnie prawdą, bo niesie dużo piasku. Jej dusza ukazała mi się, kiedy miałem trzy lata, w miejscowości Rukła między Kownem i Wilnem, a później miałem okazję z nią dłużej obcować, płynąc kajakiem do Wilna, od miejsca, gdzie wpada do niej rzeka Żejmiana. Nazwy rzek są bardzo stare i często już zagadkowe. Wilia, jak się zdaje, w języku wschodnich Słowian nazywała się po prostu Wielia, czyli Wielka, natomiast u Litwinów przybierała nazwę Nerys (źródłosłów pokrewny do nur, nurzec), stąd pod Wilnem Ponary, czyli Pa-nerai. Wpadająca do Wilii Wilenka, czyli Wilna, o innym źródłosłowie niż Wilia, dała nazwę miastu.<br> Każda rzeka ma