Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.22
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
w celu stworzenia "zjednoczonego nowego Tajwanu".
Natomiast Lien Czan w przemówieniu do tłumu zwolenników Kuomintangu określił wybory mianem niesprawiedliwych. Dodał, że były "parodią demokracji" i że aby wpłynąć na wynik, DPP dopuściła się całej serii posunięć nie do przyjęcia w państwie demokratycznym. Zauważył też, że niewątpliwy wpływ na wybory miał zagadkowy zamach na prezydenta Czena i wiceprezydent Annette Lu na dzień przed głosowaniem. W jego wyniku oboje odnieśli jedynie lekkie rany. Lider Kuomintangu niedwuznacznie sugerował, że atak został zainscenizowany przez obóz prezydencki dla zdobycia współczucia niezdecydowanych wyborców.
Lien wezwał komisję wyborczą do zabezpieczenia i ponownego przeliczenia wszystkich głosów, zapowiedział także zgłoszenie
Natomiast Lien Czan w przemówieniu do tłumu zwolenników Kuomintangu określił wybory mianem niesprawiedliwych. Dodał, że były "parodią demokracji" i że aby wpłynąć na wynik, DPP dopuściła się całej serii posunięć nie do przyjęcia w państwie demokratycznym. Zauważył też, że niewątpliwy wpływ na wybory miał zagadkowy zamach na prezydenta Czena i wiceprezydent Annette Lu na dzień przed głosowaniem. W jego wyniku oboje odnieśli jedynie lekkie rany. Lider Kuomintangu niedwuznacznie sugerował, że atak został zainscenizowany przez obóz prezydencki dla zdobycia współczucia niezdecydowanych wyborców.
Lien wezwał komisję wyborczą do zabezpieczenia i ponownego przeliczenia wszystkich głosów, zapowiedział także zgłoszenie
w celu stworzenia <q><transl>"zjednoczonego nowego Tajwanu"</></>.<br>Natomiast <name type="person">Lien Czan</> w przemówieniu do tłumu zwolenników <name type="org">Kuomintangu</> określił wybory mianem niesprawiedliwych. Dodał, że były <q><transl>"parodią demokracji"</></> i że aby wpłynąć na wynik, <name type="org">DPP</> dopuściła się całej serii posunięć nie do przyjęcia w państwie demokratycznym. Zauważył też, że niewątpliwy wpływ na wybory miał zagadkowy zamach na prezydenta <name type="person">Czena</> i wiceprezydent <name type="person">Annette Lu</> na dzień przed głosowaniem. W jego wyniku oboje odnieśli jedynie lekkie rany. Lider <name type="org">Kuomintangu</> niedwuznacznie sugerował, że atak został zainscenizowany przez obóz prezydencki dla zdobycia współczucia niezdecydowanych wyborców.<br><name type="person">Lien</> wezwał komisję wyborczą do zabezpieczenia i ponownego przeliczenia wszystkich głosów, zapowiedział także zgłoszenie
