Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.09
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
u schyłku kadencji nikogo nie przestraszą - dodaje poseł.
Również Michał Tober nie widzi w Sejmie 307 posłów gotowych zagłosować za skróceniem kadencji. Dodaje, że szeregowi posłowie SLD mają inny pogląd na termin wyborów parlamentarnych niż liderzy.
- Moi koledzy pytają: w imię czego mamy ułatwiać życie kolejnemu rządowi, dlaczego lewica ma zagłosować za tym, by panowie Jan Rokita i bracia Kaczyńscy szaleli z toporami pół roku wcześniej? Wreszcie - czy lewica zrealizowała swój program, aby kończyć wcześniej kadencję i oddawać władzę następcom? - opowiada Tober.
Zbigniew Zaborowski dodaje jeszcze jedno pytanie: czy nie byłoby zasadne, by w roku tak obfitującym w rozmaite wybory t
u schyłku kadencji nikogo nie przestraszą - dodaje poseł.<br>Również &lt;name type="person"&gt;Michał Tober&lt;/&gt; nie widzi w Sejmie 307 posłów gotowych zagłosować za skróceniem kadencji. Dodaje, że szeregowi posłowie &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; mają inny pogląd na termin wyborów parlamentarnych niż liderzy.<br>- Moi koledzy pytają: w imię czego mamy ułatwiać życie kolejnemu rządowi, dlaczego lewica ma zagłosować za tym, by panowie &lt;name type="person"&gt;Jan Rokita&lt;/&gt; i bracia &lt;name type="person"&gt;Kaczyńscy&lt;/&gt; szaleli z toporami pół roku wcześniej? Wreszcie - czy lewica zrealizowała swój program, aby kończyć wcześniej kadencję i oddawać władzę następcom? - opowiada &lt;name type="person"&gt;Tober&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Zbigniew Zaborowski&lt;/&gt; dodaje jeszcze jedno pytanie: czy nie byłoby zasadne, by w roku tak obfitującym w rozmaite wybory t
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego