i jak długo będzie na ten temat można żartować, okaże się wkrótce...<br> Niebo czarne wprost. Ciężkie, ponure. Ocean granatowoszary. Trzymamy kurs rzeczywisty 80. Prędkość 5 węzłów. Nie najgorzej. Nocą wiatr zapewne znów ogarnie szaleństwo i dobierze się do żagli. Kto jednak chce żeglować szybko, nie może oszczędzać żagli.<br> Pchając igłę żaglową niczym wózek przed sobą, myślę o innych samotnych żeglarzach. O wszystkich, jacy żeglowali przez oceany niesieni żądzą przygód, pragnieniem sławy, gorączką bogactwa. Myślę o tych, kórzy pozostali w mej pamięci jako wspaniali, wielcy, i myślę o tych, którzy byli mali, płytcy, nikczemni.<br> Już ponad sto lat oceany cierpliwie noszą nas