Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Czarownica współczesna Fascynują mnie czarownice. Spotkałam ostatnio jedną z nich (zresztą spotykam je na co dzień).
Magdalena Środa

Miała dziewiętnaście lat (to znaczy na tyle wyglądała): dredy na głowie, dużo energii i jeszcze więcej pomysłów. Należała do tych czarownic, które nie dadzą się spalić na stosie. Nie dadzą się również zagonić do żadnej z rozlicznych, nieodpłatnych prac na rzecz mężczyzny i - jak mam nadzieję - nie uwierzą, że mycie naczyń, niekontrolowane rodzenie dzieci i bycie poklepywaną po pupie należy do "wiecznej natury kobiecej" i że wszelka samodzielność (lub nawet tylko dążenie do niej) skazuje kobietę na samotność, nienormalność lub - nie daj Boże
Czarownica współczesna Fascynują mnie czarownice. Spotkałam ostatnio jedną z nich (zresztą spotykam je na co dzień).<br>&lt;au&gt;Magdalena Środa&lt;/&gt;<br><br>Miała dziewiętnaście lat (to znaczy na tyle wyglądała): dredy na głowie, dużo energii i jeszcze więcej pomysłów. Należała do tych czarownic, które nie dadzą się spalić na stosie. Nie dadzą się również zagonić do żadnej z rozlicznych, nieodpłatnych prac na rzecz mężczyzny i - jak mam nadzieję - nie uwierzą, że mycie naczyń, niekontrolowane rodzenie dzieci i bycie poklepywaną po pupie należy do "wiecznej natury kobiecej" i że wszelka samodzielność (lub nawet tylko dążenie do niej) skazuje kobietę na samotność, nienormalność lub - nie daj Boże
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego