Typ tekstu: Książka
Autor: Przybora Jeremi
Tytuł: Przymknięte oko opaczności
Rok: 1995
we śnie, alejami rozmawiając o byle czym. Odszukała nas pokojówka Jadzia i powiedziała po polsku: panie hrabio, zaprowadzę państwa bocznymi drogami do Łosek. Kto to wie, co się będzie w domu działo.
Przyniosła kurtkę dla Pola, płaszcz dla mnie, pomogła nam się ubrać i poprowadziła przez pola, ogrody, opłotki chłopskich zagród. Mężczyzn nie było widać, tylko kobiety i dzieci, a i te przeważnie siedziały w izbach, czekając na rozwój wypadków.
Wielu chłopów witało armię sowiecką chlebem i solą - opowiadała Jadzia po drodze. - Mówią, że Sowiety chcą nas uchronić od niemieckiej okupacji i polskiego ucisku. Cała wieś jest już zajęta przez wojsko
we śnie, alejami rozmawiając o byle czym. Odszukała nas pokojówka Jadzia i powiedziała po polsku: panie hrabio, zaprowadzę państwa bocznymi drogami do Łosek. Kto to wie, co się będzie w domu działo. <br> Przyniosła kurtkę dla Pola, płaszcz dla mnie, pomogła nam się ubrać i poprowadziła przez pola, ogrody, opłotki chłopskich zagród. Mężczyzn nie było widać, tylko kobiety i dzieci, a i te przeważnie siedziały w izbach, czekając na rozwój wypadków. <br> Wielu chłopów witało armię sowiecką chlebem i solą - opowiadała Jadzia po drodze. - Mówią, że Sowiety chcą nas uchronić od niemieckiej okupacji i polskiego ucisku. Cała wieś jest już zajęta przez wojsko
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego