Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.06
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
konkurentów. - Już jestem zadłużony po uszy, grozi mi niechybna plajta - mówił "Rz" Philippe Bardelli, kioskarz z Alzacji, uczestnik paryskiej manifestacji. Obliczał, że obroty w jego punkcie spadły o niemal połowę, i że w miesięcznej skali stracił co najmniej 2,5 tysiąca klientów, którzy wolą pojechać "po fajki" do Niemiec.
Kioskarze zagrozili, że zbojkotują państwowego monopolistę dystrybucji papierosów, będą sprowadzać tańszy towar z krajów ościennych i sprzedawać go bez marży. Jak dotąd, do spełnienia tych gróźb nie doszło.
Rząd potraktował je jednak bardzo poważnie. Uprzywilejowanym rozmówcą premiera Jean-Pierre'a Raffarina, a także ministra spraw wewnętrznych, Nicolasa Sarkozy'ego, stał się nagle przewodniczący związku
konkurentów. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Już jestem zadłużony po uszy, grozi mi niechybna plajta&lt;/&gt;&lt;/&gt; - mówił &lt;name type="tit"&gt;"Rz"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Philippe Bardelli&lt;/&gt;, kioskarz z &lt;name type="place"&gt;Alzacji&lt;/&gt;, uczestnik paryskiej manifestacji. Obliczał, że obroty w jego punkcie spadły o niemal połowę, i że w miesięcznej skali stracił co najmniej 2,5 tysiąca klientów, którzy wolą pojechać &lt;q&gt;"po fajki"&lt;/&gt; do &lt;name type="place"&gt;Niemiec&lt;/&gt;.<br>Kioskarze zagrozili, że zbojkotują państwowego monopolistę dystrybucji papierosów, będą sprowadzać tańszy towar z krajów ościennych i sprzedawać go bez marży. Jak dotąd, do spełnienia tych gróźb nie doszło.<br>Rząd potraktował je jednak bardzo poważnie. Uprzywilejowanym rozmówcą premiera &lt;name type="person"&gt;Jean-Pierre'a Raffarina&lt;/&gt;, a także ministra spraw wewnętrznych, &lt;name type="person"&gt;Nicolasa Sarkozy'ego&lt;/&gt;, stał się nagle przewodniczący związku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego