dawał <br>wyraz swemu ubolewaniu, że wprawdzie każdy jest 'buddą', ale tak niewielu <br>dostąpiło 'oświecenia'. <br>Jednak czujące istoty nie wiedzą, jak blisko jest 'budda', <br>szukają go, jakby znajdował się daleko - jakież to smutne. <br>&lt;page nr=52&gt;<br>Ikkyu Sojun (1394-1491) zaś pisał: <br>&lt;q&gt;Mamy jeden księżyc. <br>Czysty - nie przesłania go żadna chmura. <br>Mimo to jesteśmy zagubieni <br>w ciemnościach tego zmiennego świata.&lt;/&gt; <br>Pojawia się pytanie: Co się dzieje z 'jaźnią jednostkową' w akcie <br>'oświecenia', skoro nie ulega ona przekształceniu w jakiś pierwotny, <br>doskonały stan? <br>Nishida podkreślał, że 'oświecenie' jako wejrzenie we własną naturę jest <br>"przewrotem w świadomości ego". Z punktu widzenia 'logiki paradoksu' <br>jedyną uzasadnioną zmianą, która