Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 1
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
przyznawali się też do rabunkowego charakteru swojej wizyty w barze. Stwierdzili, że "chcieli się przyjrzeć" Władysławowi M., z którym jeden z braci B., Piotr miał wcześniej zatargi. W sierpniu ub. r. na postoju dla prywatnych busów pod barem "Fis" został uderzony przez Władysława M. Podobno za to, że swoim samochodem zajechał mu drogę. Za napaść i pobicie Piotra B., Władysław M. został skreślony z listy członków Zrzeszenia Transportu Prywatnego.
Widać jednak, decyzja ta nie do końca usatysfakcjonowała braci B. Stąd listopadowa wizyta w barze Władysława M. wraz z kolegą, Bogdanem K., który podobno jest karateką.

Byłem w szoku

Ponieważ zeznania złożone
przyznawali się też do rabunkowego charakteru swojej wizyty w barze. Stwierdzili, że "chcieli się przyjrzeć" Władysławowi M., z którym jeden z braci B., Piotr miał wcześniej zatargi. W sierpniu ub. r. na postoju dla prywatnych busów pod barem "Fis" został uderzony przez Władysława M. Podobno za to, że swoim samochodem zajechał mu drogę. Za napaść i pobicie Piotra B., Władysław M. został skreślony z listy członków Zrzeszenia Transportu Prywatnego. <br>Widać jednak, decyzja ta nie do końca usatysfakcjonowała braci B. Stąd listopadowa wizyta w barze Władysława M. wraz z kolegą, Bogdanem K., który podobno jest karateką.<br><br>&lt;tit&gt;Byłem w szoku&lt;/&gt;<br><br>Ponieważ zeznania złożone
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego