Typ tekstu: Strona internetowa
Autor: Sławomir Shuty
Tytuł: Blok - powieść hipertekstowa
Rok: 2003
jeszcze tamto, i nawet sama, jak potem pomyślała, nie wiedziała, po co to kupowała, ale chyba to przez instynkt.

Potem poszła prosto do sklepu spożywczego po mleko i narzekała, że młodzi dzisiaj to skaranie boskie. Czytał pan? - stała w przejściu miedzy kasami, górując nad resztą kolejki słusznym wzrostem i tuszą - zakatowali chłopaka.., dziewczynę odprowadzał do domu, a stało tam kilku tych, wie pan, bata na nich nie ma.., i żeby im pieniądze dał, a on, że nie ma, no to zaczęli go bić.., jeden siedemnastolatek.., drugiego już wiedzą, podobno notowany na policji.., i jeszcze mówi taki jeden z drugim, że on
jeszcze tamto, i nawet sama, jak potem pomyślała, nie wiedziała, po co to kupowała, ale chyba to przez instynkt.<br><br>Potem poszła prosto do sklepu spożywczego po mleko i narzekała, że młodzi dzisiaj to skaranie boskie. Czytał pan? - stała w przejściu miedzy kasami, górując nad resztą kolejki słusznym wzrostem i tuszą - zakatowali chłopaka.., dziewczynę odprowadzał do domu, a stało tam kilku tych, wie pan, bata na nich nie ma.., i żeby im pieniądze dał, a on, że nie ma, no to zaczęli go bić.., jeden siedemnastolatek.., drugiego już wiedzą, podobno notowany na policji.., i jeszcze mówi taki jeden z drugim, że on
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego