Typ tekstu: Książka
Autor: Barańczak Stanisław
Tytuł: Poezja i duch uogólnienia
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1970-1996
zacisznie!
Nie ma prawdy. Nie ma wyboru Nie ma nadziei. Tom Brylla - opatrzony sielankowym tytułem i gustowną wstążeczką wymalowaną na obwolucie - jest najbardziej przerażającą książką poetycką, jaką zdarzyło mi się czytać w ostatnich latach. Pokazuje bowiem naocznie, do czego jest w stanie - również i dzisiaj - dojść literatura: do usprawiedliwiania własnego zakłamania i zniewolenia, do otwartego propagowania go jako postawy obrzydliwej wprawdzie, ale jedynie logicznej i rozsądnej, ba, odpowiedzialnej i heroicznej nawet:

Czy jest nam źle?... Być może niejednego boli
Uwiera coś przy karku, oddech nagle dławi

Ale tak właśnie rodzą perłopławy
Tak z udręczania, krwi, potu i soli
Scala się łza
zacisznie!<br> Nie ma prawdy. Nie ma wyboru Nie ma nadziei. Tom Brylla - opatrzony sielankowym tytułem i gustowną wstążeczką wymalowaną na obwolucie - jest najbardziej przerażającą książką poetycką, jaką zdarzyło mi się czytać w ostatnich latach. Pokazuje bowiem naocznie, do czego jest w stanie - również i dzisiaj - dojść literatura: do usprawiedliwiania własnego zakłamania i zniewolenia, do otwartego propagowania go jako postawy obrzydliwej wprawdzie, ale jedynie logicznej i rozsądnej, ba, odpowiedzialnej i heroicznej nawet:<br><br>&lt;q&gt;Czy jest nam źle?... Być może niejednego boli<br>Uwiera coś przy karku, oddech nagle dławi<br><br>Ale tak właśnie rodzą perłopławy<br>Tak z udręczania, krwi, potu i soli<br>Scala się łza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego