Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Miecz przeznaczenia
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1992
niczego, co można by spieniężyć. Zapach jadła, niesiony bryzą od pobliskiej gospody, stawał się nie do wytrzymania.
- Mistrzu? - krzyknął ktoś. - Hej, mistrzu!
- Słucham - Geralt odwrócił się. Z zatrzymanej obok dwukółki, zaprzężonej w parę onagrów, wygramolił się brzuchaty, postawny mężczyzna w filcowych butach i ciężkiej szubie z wilczych skór.
- Eee... tego - zakłopotał się brzuchaty, podchodząc. - Nie o was, panie, mi szło... Jeno o mistrza Jaskra...
- Jam jest - wyprostował się dumnie poeta, poprawiając kapelusik z czaplim piórkiem. - Czegóż to wam trzeba, dobry człowieku?
- Z całym szacunkiem - rzekł brzuchacz. - Jestem Teleri Drouhard, kupiec korzenny, starszy tutejszej Gildii. Syn mój, Gaspard, właśnie się był zaręczył
niczego, co można by spieniężyć. Zapach jadła, niesiony bryzą od pobliskiej gospody, stawał się nie do wytrzymania.<br>- Mistrzu? - krzyknął ktoś. - Hej, mistrzu!<br>- Słucham - Geralt odwrócił się. Z zatrzymanej obok dwukółki, zaprzężonej w parę onagrów, wygramolił się brzuchaty, postawny mężczyzna w filcowych butach i ciężkiej szubie z wilczych skór.<br>- Eee... tego - zakłopotał się brzuchaty, podchodząc. - Nie o was, panie, mi szło... Jeno o mistrza Jaskra...<br>- Jam jest - wyprostował się dumnie poeta, poprawiając kapelusik z czaplim piórkiem. - Czegóż to wam trzeba, dobry człowieku?<br>- Z całym szacunkiem - rzekł brzuchacz. - Jestem Teleri Drouhard, kupiec korzenny, starszy tutejszej Gildii. Syn mój, Gaspard, właśnie się był zaręczył
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego