Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Detektyw
Nr: 5 (153)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
przysyłał piękne i drogie wiązanki kwiatów. W czasie weekendów zabierał Karlę na długo celebrowane kolacje przy świecach do najbliższych restauracji po obu stronach kanadyjsko-amerykańskiego pogranicza. W tej części świata stanowi to zapowiedź, że następnym krokiem będzie pierścionek zaręczynowy z diamentem, a potem ślub.
Nadszedł wreszcie moment oczekiwany przez młodych zakochanych. Podczas jednego z weekendów zimy 1988 roku Dorothy i Karel Homolka doszli do wniosku, że skoro tak bardzo pragną być ze sobą, należy im ułatwić życie. Ulitowali się nad Paulem, podróżującym pomiędzy Scarborough i St. Catharines nawet w burze śnieżne. Oświadczyli mu oficjalnie, że jako chłopak ich córki, Paul może
przysyłał piękne i drogie wiązanki kwiatów. W czasie weekendów zabierał Karlę na długo celebrowane kolacje przy świecach do najbliższych restauracji po obu stronach kanadyjsko-amerykańskiego pogranicza. W tej części świata stanowi to zapowiedź, że następnym krokiem będzie pierścionek zaręczynowy z diamentem, a potem ślub.<br>Nadszedł wreszcie moment oczekiwany przez młodych zakochanych. Podczas jednego z weekendów zimy 1988 roku Dorothy i Karel Homolka doszli do wniosku, że skoro tak bardzo pragną być ze sobą, należy im ułatwić życie. Ulitowali się nad Paulem, podróżującym pomiędzy Scarborough i St. Catharines nawet w burze śnieżne. Oświadczyli mu oficjalnie, że jako chłopak ich córki, Paul może
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego