Typ tekstu: Książka
Autor: Waniek Henryk
Tytuł: Opis podróży mistycznej z Oświęcimia do Zgorzelca 1257-1957
Rok: 1996
sądzili innych zbrodniarzy.
Lecz czterysta lat wcześniej zajęcie pocztyliona było wymarzone dla
mężczyzny zdrowego, silnego i odważnego. Było wspaniałe. Szczególnie
latem. Tylko pech mógł postawić na jego drodze złoczyńcę, ciekawego, co
zawiera skórzany worek. Przekonawszy się, że są tam jedynie szpargały,
rabuś zadowalał się okupem. Lub, jeśli go poniosła chciwość, zakopywał
worek i ciało nieszczęśnika. Na ogół jednak dało się bezpiecznie
przejechać czy też przedreptać wzdłuż Śląska w dziewięć dni.
Niewiele więcej mogła trwać podróż do Wrocławia pewnego Mikołaja z
Oświęcimia (Nicolao de Ossvienczin), jakieś trzysta lat przed
powstaniem mapy Helwiga. Gdyby się spieszył, mógłby pokonać tę
odległość w pięć dni
sądzili innych zbrodniarzy.<br> Lecz czterysta lat wcześniej zajęcie pocztyliona było wymarzone dla<br>mężczyzny zdrowego, silnego i odważnego. Było wspaniałe. Szczególnie<br>latem. Tylko pech mógł postawić na jego drodze złoczyńcę, ciekawego, co<br>zawiera skórzany worek. Przekonawszy się, że są tam jedynie szpargały,<br>rabuś zadowalał się okupem. Lub, jeśli go poniosła chciwość, zakopywał<br>worek i ciało nieszczęśnika. Na ogół jednak dało się bezpiecznie<br>przejechać czy też przedreptać wzdłuż Śląska w dziewięć dni.<br> Niewiele więcej mogła trwać podróż do Wrocławia pewnego Mikołaja z<br>Oświęcimia (Nicolao de Ossvienczin), jakieś trzysta lat przed<br>powstaniem mapy Helwiga. Gdyby się spieszył, mógłby pokonać tę<br>odległość w pięć dni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego