Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Głos Wielkopolski
Nr: 2/01
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
Pawłowa wyglądała w sylwestrową noc jak rzeźnia. Lekarze przyznają, że nie pamiętają podobnej sytuacji.

W ostatni dzień 1998 roku do tego szpitala, który pełnił ostry dyżur trafiły 62 osoby. Ponad połowa pacjentów wyrządziła sobie krzywdę petardami i fajerwerkami.

W izbie przyjęć przez całą noc panował tłok. Lekarze na bieżąco operowali zakrwawionych pacjentów, często z rozerwanymi palcami. Od północy do noworocznego ranka sześciu osobom amputowano palce. Trzydziestoletniemu mężczyźnie petarda rozerwała dłoń. Prawdopodobnie trzeba ją będzie amputować. Na ostry dyżur trafiały także osoby z poparzeniami - również tutaj przyczyną było nieostrożne odpalanie sylwestrowych fajerwerków.

Najmłodszym pacjentem był 13-letni chłopiec, a najstarszym 68-letni
Pawłowa wyglądała w sylwestrową noc jak rzeźnia. Lekarze przyznają, że nie pamiętają podobnej sytuacji.<br><br>W ostatni dzień 1998 roku do tego szpitala, który pełnił ostry dyżur trafiły 62 osoby. Ponad połowa pacjentów wyrządziła sobie krzywdę petardami i fajerwerkami.<br><br>W izbie przyjęć przez całą noc panował tłok. Lekarze na bieżąco operowali zakrwawionych pacjentów, często z rozerwanymi palcami. Od północy do noworocznego ranka sześciu osobom amputowano palce. Trzydziestoletniemu mężczyźnie petarda rozerwała dłoń. Prawdopodobnie trzeba ją będzie amputować. Na ostry dyżur trafiały także osoby z poparzeniami - również tutaj przyczyną było nieostrożne odpalanie sylwestrowych fajerwerków.<br><br>Najmłodszym pacjentem był 13-letni chłopiec, a najstarszym 68-letni
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego