Typ tekstu: Książka
Autor: Białołęcka Ewa
Tytuł: Tkacz iluzji
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1997
do wyboru. Wyładniała bardzo, tak jak się spodziewałem, i niejeden chciałby zerwać ten egzotyczny, jasnowłosy kwiatek. Gryf, Stalowy, Wężownik, a nawet Promień wodzą za nią wzrokiem. Wystarczy jednak, by pojawił się Pożeracz Chmur, miny im rzedną. Porzucił smoczą postać. Znów mam okazję obserwować własną kopię, jak waruje, pilnując Jagody przed zakusami natrętów. Dziwaczne zjawisko, lecz można przywyknąć. Zwłaszcza, że w okolicy często widuje się razem czterech mężczyzn, wysokich i mocno zbudowanych, jak wieże. Jedna para to Słony i Nurek, a druga - Wiatr Na Szczycie i Deszczowy Przybysz. Smoki można odróżnić wyłącznie po braku tatuaży.
Ci ostatni zajrzeli do mnie niedawno.
"Jak
do wyboru. Wyładniała bardzo, tak jak się spodziewałem, i niejeden chciałby zerwać ten egzotyczny, jasnowłosy kwiatek. Gryf, Stalowy, Wężownik, a nawet Promień wodzą za nią wzrokiem. Wystarczy jednak, by pojawił się Pożeracz Chmur, miny im rzedną. Porzucił smoczą postać. Znów mam okazję obserwować własną kopię, jak waruje, pilnując Jagody przed zakusami natrętów. Dziwaczne zjawisko, lecz można przywyknąć. Zwłaszcza, że w okolicy często widuje się razem czterech mężczyzn, wysokich i mocno zbudowanych, jak wieże. Jedna para to Słony i Nurek, a druga - Wiatr Na Szczycie i Deszczowy Przybysz. Smoki można odróżnić wyłącznie po braku tatuaży.<br>Ci ostatni zajrzeli do mnie niedawno.<br>"Jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego