Typ tekstu: Książka
Autor: Zagajewski Adam
Tytuł: Dzikie czereśnie
Rok wydania: 1992
Lata powstania: 1982-1990
rany pod bandażem śmierci
chociaż to było tak widoczne
że kelnerzy dławili się ze śmiechu

Urodzeni po pierwszej wojnie
nie podawali mi ręki na zebraniach
partyjnych głosowali rozcapierzoną dłonią
z błoną między palcami
Skarga oddawał legitymację i wybiegał z sali
szukali go lis i baranek z włócznią
w boku która zakwitała nagle i pościg ustawał
Urodzeni w ostatnim dniu wojny
mają zwykłe ludzkie dłonie
Urodzeni w ostatnim dniu wojny
nie znają jeszcze sztuki podwójnej miłości
Wspominasz także wiosnę poetów
którym w bramach obcinano brody
uważano że młodzi poeci nie powinni tak staro
wyglądać uważano mówiło się że broda szpeci twarz młodzieńca
rany pod bandażem śmierci <br>chociaż to było tak widoczne <br>że kelnerzy dławili się ze śmiechu <br><br>Urodzeni po pierwszej wojnie <br>nie podawali mi ręki na zebraniach <br>partyjnych głosowali rozcapierzoną dłonią <br>z błoną między palcami <br>Skarga oddawał legitymację i wybiegał z sali <br>szukali go lis i baranek z włócznią <br>w boku która zakwitała nagle i pościg ustawał <br>Urodzeni w ostatnim dniu wojny <br>mają zwykłe ludzkie dłonie <br>Urodzeni w ostatnim dniu wojny <br>nie znają jeszcze sztuki podwójnej miłości <br>Wspominasz także wiosnę poetów <br>którym w bramach obcinano brody <br>uważano że młodzi poeci nie powinni tak staro <br>wyglądać uważano mówiło się że broda szpeci twarz młodzieńca
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego