Typ tekstu: Książka
Autor: Krawczyk Piotr
Tytuł: Plamka światła
Rok: 1997
oczarowana,
zaczarowana mgnieniami,
tkanina zbulgotana.
Przestała burem prychać
i zapatrzona w brzózkę
zagniotła poradlone, zmęczone,
różnorodów barwami ręce rozplecione.
Zasłuchana ucichła
nieświadomie mieszając ciała,
traw wikliny, pastwiny,
i zastygła się w bluzkę
co przeplatana miodem,
kolor ma ciemnozielony, wypieszczony,
stęskniony...
I stało się nie tak czarno.

W obliczu plamki drzewka,
zakwitła pięknem głęboka,
pełna, z lasów rodem,
brzmiąca dzwonem spiżowym,
zmarzona, tęskna, w sokach
drzew i tchów skąpana,
nucąca leśną bajkę,
gór, lasów i polan,
leśną pieśń o Aneke,
dolin, głazów omszałych,
kamieni, mchów, strumieni,
marzeń, snów ospałych,
zakwitła,
rozbujała się,
rozmyła,
rozmarzeń ciemna zieleń...

Ewa zamieszała sobie herbatę.
- Chłopaki. Co
oczarowana,<br>zaczarowana mgnieniami,<br>tkanina zbulgotana.<br>Przestała burem prychać<br>i zapatrzona w brzózkę<br>zagniotła poradlone, zmęczone,<br>różnorodów barwami ręce rozplecione.<br>Zasłuchana ucichła<br>nieświadomie mieszając ciała,<br>traw wikliny, pastwiny,<br>i zastygła się w bluzkę<br>co przeplatana miodem,<br>kolor ma ciemnozielony, wypieszczony,<br>stęskniony...<br>I stało się nie tak czarno.<br><br>W obliczu plamki drzewka,<br>zakwitła pięknem głęboka,<br>pełna, z lasów rodem,<br>brzmiąca dzwonem spiżowym,<br>zmarzona, tęskna, w sokach<br>drzew i tchów skąpana,<br>nucąca leśną bajkę,<br>gór, lasów i polan,<br>leśną pieśń o Aneke,<br>dolin, głazów omszałych,<br>kamieni, mchów, strumieni,<br>marzeń, snów ospałych,<br>zakwitła,<br>rozbujała się,<br>rozmyła,<br>rozmarzeń ciemna zieleń...<br><br> Ewa zamieszała sobie herbatę.<br> - Chłopaki. Co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego