ale wiem na pewno, że nie mam kochanki.</> <br><who8>Kasia: (siedzi skulona na fotelu, zwrócona bokiem do Adama) On ma rację, ja też nie chcę już tego przeżywać, wiem, że zachowuję się idiotycznie, ale nie jestem w stanie sobie z tym poradzić.</> <br><who9>J.D.: Nie wyglądacie na szczęśliwych... Czego najbardziej wam żal?</> <br><who7>Adam: Tego, co było na początku: energii, radości, zabawy, seksu. Każde z nas czuło się lepiej i silniej niż kiedykolwiek. Nasz związek wręcz pomagał mi w pracy, dodawał skrzydeł. Teraz nie mogę skupić się na swoich obowiązkach, wciąż zastanawiam się, kiedy zadzwoni Kasia i zrobi mi awanturę albo co będzie