jestem o nic podejrzany. Ale też nie wiadomo, co może mnie dopaść po wykonaniu tego obowiązku. Człowiek jest tak skomplikowany, że trudno cokolwiek przewidzieć. A więc nie sądźmy, żebyśmy nie byli sądzeni.<br><br>Arcybiskup Tadeusz Gocłowski powtarza, że łatwo człowieka zabić podejrzeniami, a wskrzesić trudno. Owszem, byli u niego państwo R., żalili się, że mają kłopoty z synem (wiek: skończone 16 lat). Chłopak nie chodzi do szkoły, przebywa na plebanii, jest zagrożony narkotykami, oni mają z nim niewielki kontakt. - Mieli tylko jedną prośbę do księdza: żeby chłopiec wrócił do domu - relacjonuje arcybiskup. Pamięta, że pierwsza rozmowa odbyła się 22 kwietnia br. Indagowany potem