uzbrojeniu. <br>***<br>Mimo napiętej sytuacji i możliwej wojny, rodzice z Angusem wyjechali jednak na wakacje, które spędzili tym razem nieco bliżej, w Białym Dunajcu na Podkarpaciu, tak żeby w razie czego bez przesiadek jednym pociągiem wrócić do Poznania. Nie było tego lata drugiego wakacji miesiąca, sierpień w Poznaniu, ale Angus nie żałował tego gdyż Biblioteka kolejowa, z której dzięki ojcu korzystał, sprowadziła dużo nowych książek, z zapasem których spędzał świetnie czas w Podłozinach, dokąd i teraz jechali. Oprócz książek przygodowych, bardzo gorliwie wyszukiwał i czytał znowu wszystko co dotyczyło gazów bojowych, ponieważ miał nadzieję, że posiądzie bardzo cenną w czasie wojny specjalizację