Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
mówi we wspomnianym wywiadzie, że "lekarze mają prawo do prowadzenia polityki zagranicznej" i "powinni brać przykład z Kościoła katolickiego, który ma kapiące złotem świątynie jako widomy znak swojej organizacji na Ziemi". A na koniec nazywa się "prezydentem Stanów Zjednoczonych w połowie drugiej kadencji, któremu nie zależy na taniej popularności" i zamawia 600 egzemplarzy gazety z zamieszczonym wywiadem, by upublicznić swe oryginalne poglądy.
Nam, pacjentom, nic do tego, jakiego prezesa wybrali sobie lekarze, ale jeśli chcą budować autorytet na naszym zaufaniu i walczyć o swoje prawa powołując się na dobro chorych - nie powinni zapominać, że opinie ich przedstawicieli są dokładnie analizowane i
mówi we wspomnianym wywiadzie, że "lekarze mają prawo do prowadzenia polityki zagranicznej" i "powinni brać przykład z Kościoła katolickiego, który ma kapiące złotem świątynie jako widomy znak swojej organizacji na Ziemi". A na koniec nazywa się "prezydentem Stanów Zjednoczonych w połowie drugiej kadencji, któremu nie zależy na taniej popularności" i zamawia 600 egzemplarzy gazety z zamieszczonym wywiadem, by &lt;orig&gt;upublicznić&lt;/&gt; swe oryginalne poglądy.<br>Nam, pacjentom, nic do tego, jakiego prezesa wybrali sobie lekarze, ale jeśli chcą budować autorytet na naszym zaufaniu i walczyć o swoje prawa powołując się na dobro chorych - nie powinni zapominać, że opinie ich przedstawicieli są dokładnie analizowane i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego