Kupił ją po prostu. Dochodzi do komicznej, lecz cynicznej rozmowy małżonków, do komicznej, lecz daremnej próby przebłagania bogacza. Wszystko to rozgrywa się jak farsa, budząca śmiech i wesołość. Aż do ostatniego momentu, kiedy młody, śmieszny i wyśmiany nagle i niespodziewanie rzuca się na starego i zabija go. Wesołość niknie, śmiech zamiera na ustach. Ani wesoły, ani śmieszny ten komiczny świat. Świat, jakim czynią go ludzie.<br>W tym samym czasie pisze swoje arcydzieła Machiavelli. Jak zmusić wierną żonę do cudzołóstwa? - zastanawiają się zgodnie wszystkie postacie słynnej "Mandragory". I wszystkie okazują chytrość, oszukaństwo, kłamstwo w dążeniu do tego celu, z powodów odmiennych i