i tutejsi mieszkańcy nie chcą o tym czytać - stanowczo mówi Adam Dziura, sołtys Harty. - Ja wam powiem, o czym warto pisać, bo na pewno nie o gorzałce.</><br> Mieszkańcy Harty są oburzeni, że inni kojarzą ich wioskę tylko z pędzeniem gorzałki, bo mają wiele innych rzeczy, którymi chcieliby się pochwalić.<br> Hartę zamieszkuje 2 tysiące ludzi. Jest ona największą wsią w gminie Dynów, liczącą ok. 3 tysięcy hektarów i 8 tysięcy działek. - Mamy tu wiele rzeczy, o których można pisać, zamiast o gorzałce - mówi wójt. - Dziennikarze szukają tu sensacji, a dla nas to nie jest coś, czym moglibyśmy się szczycić. Po pierwsze nie