Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.24 (20)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
możemy podejmować decyzji bez premiera. Potrzebne są uzgodnienia - nerwowo tłumaczą Jagielińskiemu politycy lewicy. Ale szef PLD nabrał pewności siebie. Cztery godziny później znów zadzwonił do SLD, by podbić cenę. Teraz chce już fotela ministra! Resort nie gra roli.
Niedługo potem do Sejmu przyjeżdża Leszek Miller. Jest wściekły. Z szefami klubu zamyka się na naradzie. - Ustąpić pod szantażem czy nie - zastanawia się z nimi. W końcu decydują: - Ryzykujemy! A Jagieliński niech obejdzie się smakiem.
Efekt - cztery godziny później rząd przegrywa głosowanie i traci kolejne głosy w Sejmie. Bo obrażony Jagieliński razem ze swoimi ludźmi, uciekinierami z SLD i Samoobrony, zrywa koalicję z Sojuszem
możemy podejmować decyzji bez premiera. Potrzebne są uzgodnienia&lt;/&gt; - nerwowo tłumaczą Jagielińskiemu politycy lewicy. Ale szef PLD nabrał pewności siebie. Cztery godziny później znów zadzwonił do SLD, by podbić cenę. Teraz chce już fotela ministra! Resort nie gra roli.<br>Niedługo potem do Sejmu przyjeżdża Leszek Miller. Jest wściekły. Z szefami klubu zamyka się na naradzie. &lt;q&gt;- Ustąpić pod szantażem czy nie&lt;/&gt; - zastanawia się z nimi. W końcu decydują: &lt;q&gt;- Ryzykujemy! A Jagieliński niech obejdzie się smakiem.&lt;/&gt;<br>Efekt - cztery godziny później rząd przegrywa głosowanie i traci kolejne głosy w Sejmie. Bo obrażony Jagieliński razem ze swoimi ludźmi, uciekinierami z SLD i Samoobrony, zrywa koalicję z Sojuszem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego