Typ tekstu: Książka
Autor: Stawiński Jerzy
Tytuł: Piszczyk
Rok wydania: 1997
Lata powstania: 1959-1997
choćby obóz jeńców czy więzienia, nie wzbudzały już we mnie strachu. Wszystkie odpowiedzi zachwycały zwięzłością. Wyszedł z tego życiorys człowieka skromnego, nie zepsutego sukcesem, godnego pożałowania przez niemożność osiągnięcia życiowych celów, jak awans w zawodzie czy szczęśliwe życie rodzinne. Zdzisio przejrzał ankietę i skinął głową z zadowoleniem, ale zaraz się zamyślił.
- Piszczyk... - powiedział jakby do siebie. - Wiesz ty co, Jasiu? Lepiej byś za jednym zamachem zmienił nazwisko.
- Mnie się ono też nie bardzo podoba - odparłem.
- Właśnie! - ucieszył się Zdzisio. - Kiedy cię pierwszy raz zobaczyłem i powiedziałeś: "Piszczyk jestem", zachciało mi się śmiać. Może to ten twój ormiański nos czy też coś
choćby obóz jeńców czy więzienia, nie wzbudzały już we mnie strachu. Wszystkie odpowiedzi zachwycały zwięzłością. Wyszedł z tego życiorys człowieka skromnego, nie zepsutego sukcesem, godnego pożałowania przez niemożność osiągnięcia życiowych celów, jak awans w zawodzie czy szczęśliwe życie rodzinne. Zdzisio przejrzał ankietę i skinął głową z zadowoleniem, ale zaraz się zamyślił.<br>- Piszczyk... - powiedział jakby do siebie. - Wiesz ty co, Jasiu? Lepiej byś za jednym zamachem zmienił nazwisko.<br>- Mnie się ono też nie bardzo podoba - odparłem.<br>- Właśnie! - ucieszył się Zdzisio. - Kiedy cię pierwszy raz zobaczyłem i powiedziałeś: "Piszczyk jestem", zachciało mi się śmiać. Może to ten twój ormiański nos czy też coś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego