rysunków. </><br><WHO2>- Która Ewelina?</><br><WHO1>- Zegarek. </><br><WHO2>- <vocal desc="mhm">.</> <br><WHO1>- Piotrkowi jak się nie chciało narysować to po prostu, jeżeli pani sprawdzała, tam, na poprzedniej lekcji Ewelinie, to Ewelina dawała ten rysunek Piotrkowi i Piotrek dostawał tróję z tego samego rysunku.</> <br><WHO2>- Z tego samego?</><br><WHO1>- Z tego samego rysunku.</> <br><WHO4>- U nas było tak na plastyce: szła osoba, zanosiła <gap>.</><br><WHO2>- Jej... okropne. </><br><WHO1>- To dokładnie jak u nas. Raz się pani skapowała, bo poznała po skakance, że to Marta rysowała <vocal desc="laugh">. "Ale oczywiście to, to pierwszy raz? Tak, proszę pani, bo nie zdążyłem."</><br><WHO2>- Coś jeszcze chciałam... </><br><WHO1>- Tak było z każdym rysunkiem w przypadku Piotrka.</> <br><WHO3>- No, ale to... Tak naprawdę to najważniejsze jest