Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
mieście były tylko trzy domy europejskie. W jednym mieściła się ambasada radziecka, a w drugim - Instytut Medycyny Tropikalnej. Sklepów nie zamykano na noc, kradzieży praktycznie nie znano, ale kiedy do niej doszło, złodziejaszkowi obcinano rękę. Ludność chorowała masowo na leiszmaniozę, malarię, ale główną plagą stały się nicienie. Dlaczego?
Cała ludność zaopatrywała się w wodę w ośmiu wielkich zbiornikach, tak zwanych studniach schodowych, do których wchodziło się po stopniach. W mieście był cech nosiwodów, który zrzeszał trzystu handlarzy wodą. Czerpali ją w tych zbiornikach i roznosili po domach w workach skórzanych. Rzecz jasna, wstępowali po stopniach do wody, wtedy mogli najłatwiej napełnić
mieście były tylko trzy domy europejskie. W jednym mieściła się ambasada radziecka, a w drugim - Instytut Medycyny Tropikalnej. Sklepów nie zamykano na noc, kradzieży praktycznie nie znano, ale kiedy do niej doszło, złodziejaszkowi obcinano rękę. Ludność chorowała masowo na leiszmaniozę, malarię, ale główną plagą stały się nicienie. Dlaczego?<br> Cała ludność zaopatrywała się w wodę w ośmiu wielkich zbiornikach, tak zwanych studniach schodowych, do których wchodziło się po stopniach. W mieście był cech nosiwodów, który zrzeszał trzystu handlarzy wodą. Czerpali ją w tych zbiornikach i roznosili po domach w workach skórzanych. Rzecz jasna, wstępowali po stopniach do wody, wtedy mogli najłatwiej napełnić
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego