Typ tekstu: Książka
Autor: Chmielewska Joanna
Tytuł: Lesio
Rok wydania: 2004
Rok powstania: 1973
pracownię i zaglądał pod stoły, skrupulatnie badając wszystkie męskie nogi, z całkowitym pominięciem damskich.
Towarzyszyło mu milczenie i spłoszone spojrzenia wytrzeszczonych nań oczu. Cały personel pracowni śmiertelnie bał się wariatów.
Ukończywszy oględziny stwierdził, iż takie samo jugosłowiańskie obuwie przyodziewa pięciu pracowników. Nadmiar rywali wytrącił go z równowagi i odebrał mu zapał do pracy. Udał się więc na piwo i stojąc przy kiosku smętnie rozmyślał o tym, że książka spóźnień znajdzie się lada chwila, z pięcioma przeciwnikami naraz nie wygra i jego życie będzie jednak zmarnowane.
Następnego dnia książki spóźnień nadal nie było. W Lesia zaczęła wstępować nowa nadzieja i nowy duch
pracownię i zaglądał pod stoły, skrupulatnie badając wszystkie męskie nogi, z całkowitym pominięciem damskich.<br>Towarzyszyło mu milczenie i spłoszone spojrzenia wytrzeszczonych nań oczu. Cały personel pracowni śmiertelnie bał się wariatów.<br>Ukończywszy oględziny stwierdził, iż takie samo jugosłowiańskie obuwie przyodziewa pięciu pracowników. Nadmiar rywali wytrącił go z równowagi i odebrał mu zapał do pracy. Udał się więc na piwo i stojąc przy kiosku smętnie rozmyślał o tym, że książka spóźnień znajdzie się lada chwila, z pięcioma przeciwnikami naraz nie wygra i jego życie będzie jednak zmarnowane.<br>Następnego dnia książki spóźnień nadal nie było. W Lesia zaczęła wstępować nowa nadzieja i nowy duch
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego