zagrożony utratą osobistego prestiżu, niczym więcej, a<br>to, dalibóg, fraszka w porównaniu ze mną zagrożonym utratą szansy<br>życia.<br> Albowiem nie miałem żadnej innej szansy życia prócz Heleny.<br> To prawda, że szczęśliwszy byłem od czarnego desperata, gdyż<br>znałem jej duszę.<br> Helena była obdarzona szlachectwem duszy, o którym nigdy nie<br>musiała mnie zapewniać.<br> Dlatego paskudne podejrzenia, które zgubiły Maura, spalały się we<br>mnie natychmiast.<br> Dręczyły one wielu moich towarzyszy za kratami, lecz do mnie nie<br>znajdowały przystępu.<br> Przynajmniej od nich byłem wolny.<br> I nie mogło być inaczej.<br> Prawda, że najpiękniejsza wiara nieraz okazuje się złudna.<br> Opierałem się nie na wierze, lecz na doświadczeniu