z Hiszpanii, stalingradczyków?<br>Miłość do człowieka - przypomniał sobie Stacho słowa "Smukłego". - Umiłowanie wolności. Wolność staje się cenna, ponieważ zdobywa się ją walcząc. Ale, aby walczyć dla jakiejś sprawy z oddaniem, trzeba ją cenić, nade wszystko miłować. Znów wychodzi na okrągło. Znaczy, że na początku musi być idea, do której ludzie zapłoną miłością. Zaraz, a więc jeśli idea, to: "Na początku było słowo"... - tak twierdził ksiądz katecheta. Rany boskie, a tom się domyślał - postękiwał Stacho nieomal na głos. Głowa mu płonęła. Przewracał rozgrzaną poduszkę chłodniejszą stroną do twarzy. Leżał i słuchał miarowego tykania budzika nie mogąc zasnąć. Zegar ciurkał natarczywie, jak świerszczyk