lokowanych na jego koncie funduszów towarzystw ubezpieczeniowych, pożyczek zagranicznych itp. To jednak dopiero na przyszłość. Na razie, jeśli potwierdzi się opinia zasłyszana w ministerstwie budownictwa o dużym zainteresowaniu gmin czynszowym budownictwem, wspieranym kredytami funduszu, przybędzie w najbliższej debacie budżetowej zapalnych tematów do targowania się o rozdział publicznych pieniędzy. Jak wiadomo, zapobiegliwa minister Blida dopilnowała, aby już w tegorocznym budżecie znalazły się środki na posag dla funduszu. Na pierwsze kredyty będzie już w tym roku 0,5 bln (starych) zł. Wystarczy to na skromny początek. Gdyby chciało się jednak uzyskać jakieś liczące efekty w roku przyszłym, musiałyby to być już znacznie większe