Typ tekstu: Książka
Autor: Wolanowski Lucjan
Tytuł: Upał i gorączka
Rok: 1996
że nie zachodziła obawa, aby któryś z odwiedzających dżentelmenów mógł być później nękany objawami pewnej dolegliwości, której nazwy nawet tu nie wymienię" - opowiada z uznaniem kronikarz.
Po wyszkoleniu kolejnego turnusu pani Randall zachwalała w prasie swój "miód w małych słoikach". Współcześni znawcy tematu wspominają też, że na wypadek, gdyby jakaś zapobiegliwa gospodyni istotnie chciała pod podanym adresem zaopatrzyć się w autentyczny miód, przezorna Mrs Randall miała zawsze na składzie kilka szklanych słoików z zawartością pszczelej produkcji.
Mijały lata, zmieniali się gubernatorzy, zmieniały się garnizony. Ani żołnierze szkoccy, ani kanadyjscy, ani indyjscy nie potrafili jednak obronić kolonii przed nową potęgą Dalekiego Wschodu
że nie zachodziła obawa, aby któryś z odwiedzających dżentelmenów mógł być później nękany objawami pewnej dolegliwości, której nazwy nawet tu nie wymienię" - opowiada z uznaniem kronikarz.<br> Po wyszkoleniu kolejnego turnusu pani Randall zachwalała w prasie swój "miód w małych słoikach". Współcześni znawcy tematu wspominają też, że na wypadek, gdyby jakaś zapobiegliwa gospodyni istotnie chciała pod podanym adresem zaopatrzyć się w autentyczny miód, przezorna Mrs Randall miała zawsze na składzie kilka szklanych słoików z zawartością pszczelej produkcji.<br> Mijały lata, zmieniali się gubernatorzy, zmieniały się garnizony. Ani żołnierze szkoccy, ani kanadyjscy, ani indyjscy nie potrafili jednak obronić kolonii przed nową potęgą Dalekiego Wschodu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego