Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 8
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
raz kolejny z powodu jakiegoś wiatru, zbliżyła się do nas jakaś kobieta uprawiająca jogging. Przedstawiliśmy się, a ona natychmiast zaprosiła nas, byśmy spędzili noc w jej domu; jej nie będzie dziś wieczorem, ale zostawia nam swój dom. To niedaleko. Udajemy się tam. Młoda Nowozelandka jest nauczycielką w sąsiedniej osadzie i zaprasza nas oczywiście, żebyśmy opowiedzieli dzieciom w szkole o naszej podróży.
W Europie nasza trasa przebiegała przez Francję, Szwajcarię, Austrię, Słowację, Polskę i Węgry. Niektóre odcinki przejechaliśmy autobusem lub pociągiem. Dotarliśmy do Zakopanego, gdzie spotkaliśmy się ze znakomitymi cieślami. Słowacja z kolei zaskoczyła nas swoim ubóstwem i pękającymi w szwach kościołami
raz kolejny z powodu jakiegoś wiatru, zbliżyła się do nas jakaś kobieta uprawiająca jogging. Przedstawiliśmy się, a ona natychmiast zaprosiła nas, byśmy spędzili noc w jej domu; jej nie będzie dziś wieczorem, ale zostawia nam swój dom. To niedaleko. Udajemy się tam. Młoda Nowozelandka jest nauczycielką w sąsiedniej osadzie i zaprasza nas oczywiście, żebyśmy opowiedzieli dzieciom w szkole o naszej podróży. &lt;gap&gt;<br>W Europie nasza trasa przebiegała przez Francję, Szwajcarię, Austrię, Słowację, Polskę i Węgry. Niektóre odcinki przejechaliśmy autobusem lub pociągiem. Dotarliśmy do Zakopanego, gdzie spotkaliśmy się ze znakomitymi cieślami. Słowacja z kolei zaskoczyła nas swoim ubóstwem i pękającymi w szwach kościołami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego