Typ tekstu: Książka
Autor: Kolińska Krystyna
Tytuł: Orzeszkowa, złote ptaki i terroryści
Rok: 1996
gniewasz, to mnie przepraszasz, to znów wybuchasz skargami, pretensją... Raz masz mi za złe, że za często jeżdżę na polowania, to znów nie podoba ci się, że za dużo przesiaduję w domu. Zapraszaj częściej, jeśli chcesz, sąsiadki z okolicznych dworów, przyjaciół z Grodna. Zajmij się batikowaniem, muzyką, śpiewem...

W końcu zaprzestali i tych dialogów. Eliza zaczynała wyrastać coraz widoczniej nie tylko ze swoich wyprawowych sukien, drażniły ją błahe dyskusje, rozmowy o końskich ogonach i grzywach. Szukała towarzystwa oczytanych ludzi - Rusieckich, Żuków z Popiny, Glindziczów, zrazu przysłuchując się tylko dysputom, rozmowom o literaturze, historii, konieczności "usamowolnienia włościan", a potem coraz śmielej biorąc
gniewasz, to mnie przepraszasz, to znów wybuchasz skargami, pretensją... Raz masz mi za złe, że za często jeżdżę na polowania, to znów nie podoba ci się, że za dużo przesiaduję w domu. Zapraszaj częściej, jeśli chcesz, sąsiadki z okolicznych dworów, przyjaciół z Grodna. Zajmij się batikowaniem, muzyką, śpiewem...<br><br>W końcu zaprzestali i tych dialogów. Eliza zaczynała wyrastać coraz widoczniej nie tylko ze swoich wyprawowych sukien, drażniły ją błahe dyskusje, rozmowy o końskich ogonach i grzywach. Szukała towarzystwa oczytanych ludzi - Rusieckich, Żuków z Popiny, Glindziczów, zrazu przysłuchując się tylko dysputom, rozmowom o literaturze, historii, konieczności "usamowolnienia włościan", a potem coraz śmielej biorąc
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego