Typ tekstu: Książka
Autor: Janicka Bożena, Janda Krystyna
Tytuł: Gwiazdy mają czerwone pazury
Rok: 1998
w miejscu na korespondencję zaznaczam - to nie na kościół! To dla Pani..., ale i tak jej nie wierzę i dodaję paczkę z jej przysmakami.
MOI ZNAJOMI
Zawsze u mnie była bardzo samotna, dlatego każdy gość, listonosz, inkasent był dla niej atrakcją i nie chciała go wypuścić z domu. Z latami zaprzyjaźniła się z wieloma moimi znajomymi, a byli i tacy, którzy przyjeżdżali na rozmowę tylko do niej, podczas mojej nieobecności. Inni niebacznie wpadali w jej ręce i musieli zjeść pierożki, wypić herbatę i wysłuchać, nienaruszalnych przez czas, okoliczności prawd życiowych.
Pewnego wieczoru, przyszłam do domu jak zwykle zmęczona, zła, niechętna do
w miejscu na korespondencję zaznaczam - to nie na kościół! To dla Pani..., ale i tak jej nie wierzę i dodaję paczkę z jej przysmakami.&lt;/&gt;<br>&lt;div sex="f"&gt;&lt;tit&gt;MOI ZNAJOMI&lt;/&gt;<br>Zawsze u mnie była bardzo samotna, dlatego każdy gość, listonosz, inkasent był dla niej atrakcją i nie chciała go wypuścić z domu. Z latami zaprzyjaźniła się z wieloma moimi znajomymi, a byli i tacy, którzy przyjeżdżali na rozmowę tylko do niej, podczas mojej nieobecności. Inni niebacznie wpadali w jej ręce i musieli zjeść pierożki, wypić herbatę i wysłuchać, nienaruszalnych przez czas, okoliczności prawd życiowych.<br>Pewnego wieczoru, przyszłam do domu jak zwykle zmęczona, zła, niechętna do
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego