strategia, przekonał wszystkich ostatecznie rosyjski miliarder Roman Abramowicz, ulubiony bohater światowej (nie tylko sportowej) prasy, odkąd zainwestował w brytyjską Chelsea Londyn. Warunek: żeby kampania była udana, to wielkie pieniądze muszą przyjść do futbolu, a nie odwrotnie. - W Polsce do niedawna w piłkę inwestowali biznesmeni upatrujący w tym okazji do szybkiego zarobku, tacy jak Sabri Bekdas w Szczecinie - mówi Grzegorz Kalinowski, futbolowy ekspert TVN 24. - A gdy nie wychodziło, zostawiali drużyny bez prądu i ciepłej wody, za to z długami. Teraz na rynek wchodzą ludzie o silnej pozycji w interesach, dla których klub jest perłą w koronie. Umocnieniem marki, a nie okazją