stale ochraniać szkoły na Pradze-Południe, w Wawrze, Rembertowie i Wesołej. Na próbę. A jeśli pomysł chwyci, to taka ochrona rozszerzy się od kwietnia na całą Warszawę.<br>Pan Wiesław nie powinien mieć problemów z dogadaniem się z dziećmi - w końcu sam ma ich trójkę. Doświadczenie posiada więc spore - i to zarówno jako rodzic, jak i strażnik miejski. W tej formacji służy już ponad 8 lat. To jednak nie wystarczyło, by zostać opiekunem szkoły. Musiał przejść jeszcze badania psychologiczne, które sprawdziły, czy może pracować z dziećmi. Oprócz tych badań pan Wiesław odbył również liczne szkolenia np. dotyczące znajomości prawa. Wszystko świetnie zaliczył.<br>Dzisiaj