Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Życie
Nr: 09.02
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
u wejścia do Wąwozu Arguńskiego doszło do zaciętych starć Rosjan i Czeczenów. Wzgórze dwukrotnie przechodziło z rąk do rąk. Czeczeni usiłują się przebić do swoich górskich baz.
Na południu walczyć będzie Rosjanom ciężko. Śnieg. Teren pełen zasadzek. W akcji niedoświadczeni koledzy Andrieja. On sam opowiadał, że trening przed poborem to żart. Nim pojechał na wojnę wystrzelił 18 razy. W Czeczenii bywało, że jadali owsiankę i mięso ze zdechłej krowy. Dezercje w wojsku rosyjskim nie należą do rzadkości. W zeszłym roku 10 żołnierzy oddało się w ręce mieszkańców jednego z czeczeńskich miast. Zostali potem przeszmuglowani do Rosji.
ech, pap, reuters



Ceny żywności
u wejścia do Wąwozu Arguńskiego doszło do zaciętych starć Rosjan i Czeczenów. Wzgórze dwukrotnie przechodziło z rąk do rąk. Czeczeni usiłują się przebić do swoich górskich baz. <br>Na południu walczyć będzie Rosjanom ciężko. Śnieg. Teren pełen zasadzek. W akcji niedoświadczeni koledzy Andrieja. On sam opowiadał, że trening przed poborem to żart. Nim pojechał na wojnę wystrzelił 18 razy. W Czeczenii bywało, że jadali owsiankę i mięso ze zdechłej krowy. Dezercje w wojsku rosyjskim nie należą do rzadkości. W zeszłym roku 10 żołnierzy oddało się w ręce mieszkańców jednego z czeczeńskich miast. Zostali potem przeszmuglowani do Rosji.&lt;/&gt;<br>&lt;au&gt;ech, pap, reuters&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news"&gt;<br><br>&lt;intro&gt;Ceny żywności
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego