uwagę na niestosowność zachowania. Niestety, nie znalazła ona zrozumienia, w związku z czym trzeba było wysiąść i zrobić porządek. Barwny, dwujęzyczny pochód został zatrzymany, a jego uczestnicy wylegitymowani. Okazało się, że odprowadzają na stacje PKP idącego do wojska kolegę. Poinformowani o grożących za takie zachowanie konsekwencjach, widząc, że to nie żarty i mając w perspektywie wnioski do Kolegium, młodzi ludzie przeprosili i bardzo prosili, żeby tym razem im darować obiecując poprawę. Cóż począć było - na takie dictum zmiękły twarde ponoć serca funkcjonariuszy, którzy odstąpili od dalszych czynności, dając jednak uroczyste - skoro już o łacinie mowa - nobile verbum, że przy następnym spotkaniu