Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.18 (41)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Fakt
Nr: 02.18 (41)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
co jest napisane na etykietach, po drugie nie mam pojęcia, czy wyciągam z portfela banknot 10-czy 100- złotowy. Musiałam więc znaleźć osobę, która wyręcza mnie w robieniu sprawunków.
A w jaki sposób, nie widząc, można się uczyć roli?
- Najpierw z czyjąś pomocą przepisuję tekst. Wielkimi wołami. Wtedy przynajmniej dostrzegam zarys liter. Na szczęście szybko zapamiętuję i zwykle na pierwszej próbie mam już rolę w głowie.
Ale na ulicę sama pani nie wychodzi?
- Nie mogę. Gdybym musiała zapytać kogoś np. o drogę, ludzie mogliby sądzić, że tu kręcą jakiś program ukrytą kamerą, że próbuję ich nabrać - w końcu przecież moja twarz
A w jaki sposób, nie widząc, można się uczyć roli?
- Najpierw z czyjąś pomocą przepisuję tekst. Wielkimi wołami. Wtedy przynajmniej dostrzegam zarys liter. Na szczęście szybko zapamiętuję i zwykle na pierwszej próbie mam już rolę w głowie.
Ale na ulicę sama pani nie wychodzi?
- Nie mogę. Gdybym musiała zapytać kogoś np. o drogę, ludzie mogliby sądzić, że tu kręcą jakiś program ukrytą kamerą, że próbuję ich nabrać - w końcu przecież moja twarz
co jest napisane na etykietach, po drugie nie mam pojęcia, czy wyciągam z portfela banknot 10-czy 100- złotowy. Musiałam więc znaleźć osobę, która wyręcza mnie w robieniu sprawunków.</><br><who5>A w jaki sposób, nie widząc, można się uczyć roli?</><br><who6>- Najpierw z czyjąś pomocą przepisuję tekst. Wielkimi wołami. Wtedy przynajmniej dostrzegam zarys liter. Na szczęście szybko zapamiętuję i zwykle na pierwszej próbie mam już rolę w głowie.</><br><who5>Ale na ulicę sama pani nie wychodzi?</><br><who6>- Nie mogę. Gdybym musiała zapytać kogoś np. o drogę, ludzie mogliby sądzić, że tu kręcą jakiś program ukrytą kamerą, że próbuję ich nabrać - w końcu przecież moja twarz
