Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 02.07 (32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
trzy lata będzie trzeba czekać na przebudowę jednego z najbardziej niebezpiecznych tamtejszych skrzyżowań. Urzędnicy skąpią pieniędzy.
O feralnym skrzyżowaniu ul. Okulickiego i Julianowskiej pisaliśmy w listopadzie. Od tamtej pory nic się nie zmieniło. Nadal nie ma świateł, pasów, poboczy. Dzięki nam sprawą zainteresował się Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich, który jest zarządcą ul. Okulickiego. - Żeby poprawić tam bezpieczeństwo, trzeba zacząć od przebudowy Julianowskiej - mówi Maciej Oksień, rzecznik MZDW. Zarząd dołożyłby się do tej inwestycji, ale ulica należy do gminy, a gmina tłumaczy, że droga do modernizacji jest długa. - Najpierw musimy sprawdzić stan prawny gruntów leżących wzdłuż Julianowskiej - przekonuje Daniel Putkiewicz z biura
trzy lata będzie trzeba czekać na przebudowę jednego z najbardziej niebezpiecznych tamtejszych skrzyżowań. Urzędnicy skąpią pieniędzy.<br>O feralnym skrzyżowaniu ul. Okulickiego i Julianowskiej pisaliśmy w listopadzie. Od tamtej pory nic się nie zmieniło. Nadal nie ma świateł, pasów, poboczy. Dzięki nam sprawą zainteresował się Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich, który jest zarządcą ul. Okulickiego. &lt;q&gt;- Żeby poprawić tam bezpieczeństwo, trzeba zacząć od przebudowy Julianowskiej&lt;/&gt; - mówi Maciej Oksień, rzecznik MZDW. Zarząd dołożyłby się do tej inwestycji, ale ulica należy do gminy, a gmina tłumaczy, że droga do modernizacji jest długa. &lt;q&gt;- Najpierw musimy sprawdzić stan prawny gruntów leżących wzdłuż Julianowskiej&lt;/&gt; - przekonuje Daniel Putkiewicz z biura
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego