Oil!<br><br>Alienacji was straszy wilkołak,<br>transcendencji przeraża was brak,<br>melancholia osmuca wam czoła,<br>gdy żegnacie się smętnym: Good luck!<br><br>Lecz choć stale tak bardzo cierpicie,<br>swój pluszowy dźwigając wciąż krzyż,<br>niebywale się sprawnie kręcicie,<br>by załatwić wyjazd a Paris!<br><br>Wnet się dla was znajdują dewizy,<br>których gnomi udziela wam bank,<br>zaś w Paryżu za małpie swe miny<br>też niejeden wyłudzicie frank.<br><br>Wy doprawdy nie macie już czoła,<br>bo czy może wesz odczuwać wstyd?<br>Nawet Gnom, co nasz kraj zgnoić zdołał,<br>nie dał rady zgnoić takich gnid.<br><br><br><br><tit>Aria Wilhelminiego</><br><br><br><br>Wszyscy się dziwicie:<br>A skąd ten się bierze?<br>Pewnie autor spił się,<br>zrobił