piskiem opon sprzed garsoniery.<br><br>Ryba przyklęka na jedno kolano i strzela.<br><br>Samochód z Kilerem i Wąskim odjeżdża na pełnym gazie, natomiast idący obok chodnikiem PRZECHODZIEĄ z siatką z zakupami pada postrzelony na ziemię.<br><br>Scena 67.<br><br>SAMOCHÓD KILERA<br><br>Plener. Dzień<br><br>Kiler prowadzi samochód.<br><br>KILER<br>Co tu się dzieje, Wąski?!<br><br>WĄSKI<br>Ryba zasadził się na ciebie!<br><br>KILER<br>Ale jak?!<br><br>WĄSKI<br>No, kocioł zrobił u ciebie!<br><br>KILER<br>To wiem! Ale skąd wiedział, gdzie mieszkam?<br><br>WĄSKI<br>A skąd ja mogę wiedzieć?!<br><br>KILER<br>A te kanapki to dla kogo niosłeś?<br><br>WĄSKI<br>Chcesz jedną?!<br><br>KILER<br>W dupę se wsadź, konfidencie jeden!<br><br>WĄSKI<br>Konfidencie!? Przecież cię ostrzegłem!<br><br>Kiler