Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 06.28
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
do różnorodności i tolerancji. Powtarzałeś nam za Goszczyńskim: "Jakże los nasz piękny, wzniosły, gdzie idziemy same głogi, gdzieśmy przeszli róże wzrosły, więc nie schodźmy z naszej drogi".
"Jacku! Gdzie przeszedłeś, tam róże wzrosły. Nigdy nie byłeś zadowolony z siebie, z nas - twoich przyjaciół, z Polski, ze świata. Jednak to ty zasadziłeś róże. To ty spowodowałeś, że tak wielu z twoich uczniów nie zeszło z naszej drogi i przyrzekamy ci, że dopóki ziemia obraca się - jak śpiewał twój przyjaciel Bułat Okudżawa - z tej drogi nie zejdziemy".
Michnik podziękował też żonie Jacka Kuronia - Danucie - "bez której nic nie byłoby możliwe przez ostatnie lata
do różnorodności i tolerancji. Powtarzałeś nam za Goszczyńskim: "Jakże los nasz piękny, wzniosły, gdzie idziemy same głogi, gdzieśmy przeszli róże wzrosły, więc nie schodźmy z naszej drogi".&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;"&lt;name type="person"&gt;Jacku&lt;/&gt;! Gdzie przeszedłeś, tam róże wzrosły. Nigdy nie byłeś zadowolony z siebie, z nas - twoich przyjaciół, z &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt;, ze świata. Jednak to ty zasadziłeś róże. To ty spowodowałeś, że tak wielu z twoich uczniów nie zeszło z naszej drogi i przyrzekamy ci, że dopóki ziemia obraca się - jak śpiewał twój przyjaciel &lt;name type="person"&gt;Bułat Okudżawa&lt;/&gt; - z tej drogi nie zejdziemy"&lt;/&gt;.<br>&lt;name type="person"&gt;Michnik&lt;/&gt; podziękował też żonie &lt;name type="person"&gt;Jacka Kuronia&lt;/&gt; - &lt;name type="person"&gt;Danucie&lt;/&gt; - &lt;q&gt;"bez której nic nie byłoby możliwe przez ostatnie lata
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego