Typ tekstu: Książka
Autor: Teplicki Zbigniew
Tytuł: Wielcy Indianie Ameryki Północnej
Rok: 1994
Wkrótce też zebrali się wodzowie pięciu plemion, by zgodnie ze wskazówkami Deganawidaha i Hajawaty stworzyć prawa, którymi federacja będzie rządzić się w przyszłości. Podanie głosi, że zgromadzeni wodzowie najpierw wyrwali z korzeniami niebosiężną sosnę i do powstałego dołu wrzucili wszelką broń oraz wszystkie przyczyny waśni i nieporozumień międzyplemiennych. Na powrót zasadzili tę samą sosnę, aby nigdy już nie odżyły stosunki sprzed utworzenia Ligi. Proroczy sen się sprawdził.
Deganawidah doczekał się tym samym wypełnienia swojej życiowej misji. Toteż któregoś dnia - według słów legendy - stwierdził: "Teraz powinienem stać się niewidoczny dla ludzi. Udaję się tam, gdzie nikt nie może mi towarzyszyć". I jak
Wkrótce też zebrali się wodzowie pięciu plemion, by zgodnie ze wskazówkami Deganawidaha i Hajawaty stworzyć prawa, którymi federacja będzie rządzić się w przyszłości. Podanie głosi, że zgromadzeni wodzowie najpierw wyrwali z korzeniami niebosiężną sosnę i do powstałego dołu wrzucili wszelką broń oraz wszystkie przyczyny waśni i nieporozumień międzyplemiennych. Na powrót zasadzili tę samą sosnę, aby nigdy już nie odżyły stosunki sprzed utworzenia Ligi. Proroczy sen się sprawdził.<br>Deganawidah doczekał się tym samym wypełnienia swojej życiowej misji. Toteż któregoś dnia - według słów legendy - stwierdził: "Teraz powinienem stać się niewidoczny dla ludzi. Udaję się tam, gdzie nikt nie może mi towarzyszyć". I jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego