nami. Po ostatnich wyborach parlamentarnych do Sejmu weszło sześć dziewczyn przed trzydziestką. Ich rówieśniczki zasiadają też we władzach samorządowych, aktywnie pracują w partiach politycznych. Są nowoczesne, dobrze wykształcone, bez kompleksów. <br><br>Kwiatek do kożucha? Nigdy w życiu! <br>Renata Szynalska, choć ma dopiero 29 lat, już drugą kadencję (nieprzerwanie od 1993 roku) zasiada w Sejmie. <br>Dorota Arciszewska jest w parlamencie od 1997 roku, do niedawna była jeszcze szefową gdańskiego okręgu KPN-OP. <br>25-letnia Sylwia Pusz, poza posłowaniem w Sejmie, jest przewodniczącą Frakcji Młodych SdRP oraz zasiada w prezydium partii.<br>Kolejna pani polityk, Joasia Skoczek, od stanowisk na centralnej scenie politycznej woli pracę