bronić przed fałszerstwami? Metodą najprostszą, o której już pisałem, jest unikanie okazji. Każda superatrakcyjna cena powinna być pierwszym sygnałem ostrzegawczym. Nie należy też kupować obrazów pokątnie, na pchlich targach (chyba że coś niedrogiego i wyłącznie dekoracyjnego) oraz ze źródeł, które wykluczają późniejszą reklamację.<br>No i oczywiście we wszystkich wątpliwych sytuacjach zasięgać opinii wiarygodnych ekspertów.<br>Jak rozpoznawać fałszerstwa? Metodą najpewniejszą jest analiza i ocena samego obrazu: palety barw, rysunku, kompozycji, sposobu prowadzenia pędzla. To jednak wyższy stopień wtajemniczenia, właściwy historykom sztuki czy też kolekcjonerom z dużym doświadczeniem. Potrafią oni dostrzec niuanse i szczegóły dla amatora niezauważalne, mają w pamięci dziesiątki innych obrazów