Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Pani
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1993
na swoim. Dużym co prawda wysiłkiem, pracą, której godzin nie licz, osiąga w stosunkowo krótkim czasie to co zamierza.
Gdy przeniósł się do Zabrza, powiedział, że w ciągu roku zrobi pierwszy przeszczep serca. Ja odniosłam się do tej obietnicy sceptycznie. Przecież wszystko trzeba zorganizować, przygotować ludzi. Ruszyli ostro, tempo było zaskakujące, doszedł do tego co chciał.
Tak jest ze wszystkim, czego się podejmuje. Że wspomnę już historyczny koncert z Placido Domingo. Na początku ubiegłego roku zwierzył mi się z zamiaru ściągnięcia wielkiego tenora. Uznałam to za marzenie, bo niby dlaczego na zaproszenie kliniki, ma przybyć do Zabrza artysta, o którego latami
na swoim. Dużym co prawda wysiłkiem, pracą, której godzin nie licz, osiąga w stosunkowo krótkim czasie to co zamierza.<br> Gdy przeniósł się do Zabrza, powiedział, że w ciągu roku zrobi pierwszy przeszczep serca. Ja odniosłam się do tej obietnicy sceptycznie. Przecież wszystko trzeba zorganizować, przygotować ludzi. Ruszyli ostro, tempo było zaskakujące, doszedł do tego co chciał.<br> Tak jest ze wszystkim, czego się podejmuje. Że wspomnę już historyczny koncert z Placido Domingo. Na początku ubiegłego roku zwierzył mi się z zamiaru ściągnięcia wielkiego tenora. Uznałam to za marzenie, bo niby dlaczego na zaproszenie kliniki, ma przybyć do Zabrza artysta, o którego latami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego