Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 01.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Królak twierdzi, że absolutnie nie zgodziłaby się, by mąż wrócił do Iraku.
- Zrobię wszystko, by do tego nie doszło - zapowiada.
Tajne przez poufne

Żołnierze, którzy wrócili z Iraku, jak ognia unikają teraz kontaktów z dziennikarzami. Wielu spośród tych, którzy zgodzili się na rozmowę, nie chce opowiadać o szczegółach swojego pobytu, zasłaniając się albo tajemnicą wojskową, albo zakazem przełożonych. Dowódcy jednostek, którzy słusznie przewidując szturm przedstawicieli czwartej władzy, przygotowali nawet specjalne pomieszczenia do spotkań z mediami, nie mogąc zachęcić swoich podwładnych do udzielania wywiadów prasowych i telewizyjnych, zaproponowali nawet nagrody dla tych żołnierzy, którzy zaspokoją ciekawość mediów. Ochotników wcale jednak nie przybyło.


Znowu
Królak&lt;/&gt; twierdzi, że absolutnie nie zgodziłaby się, by mąż wrócił do &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;.<br>&lt;q&gt;- Zrobię wszystko, by do tego nie doszło&lt;/&gt; - zapowiada.<br>&lt;tit&gt;Tajne przez poufne&lt;/&gt;<br><br>Żołnierze, którzy wrócili z &lt;name type="place"&gt;Iraku&lt;/&gt;, jak ognia unikają teraz kontaktów z dziennikarzami. Wielu spośród tych, którzy zgodzili się na rozmowę, nie chce opowiadać o szczegółach swojego pobytu, zasłaniając się albo tajemnicą wojskową, albo zakazem przełożonych. Dowódcy jednostek, którzy słusznie przewidując szturm przedstawicieli czwartej władzy, przygotowali nawet specjalne pomieszczenia do spotkań z mediami, nie mogąc zachęcić swoich podwładnych do udzielania wywiadów prasowych i telewizyjnych, zaproponowali nawet nagrody dla tych żołnierzy, którzy zaspokoją ciekawość mediów. Ochotników wcale jednak nie przybyło.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="world"&gt;<br>&lt;tit&gt;Znowu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego